Ukryte skarby radomskich kamienic i pałacyków

Resursa Obywatelska w Radomiu

Centrum Radomia pełne jest urokliwych, pięknych kamienic i tajemniczych zaułków.  W upalną czerwcową sobotę zaprosiliśmy radomian na Spacer po Radomiu szlakiem urokliwych kamienic i dawnych pałacyków pamiętających czasy najważniejszych radomskich rodów.

Gmach Corazziego

Spotkaliśmy się pod pomnikiem Jana Kochanowskiego skąd mieliśmy wspaniały widok na budynek Urzędu Miejskiego w Radomiu, przy ulicy Żeromskiego 53. Urząd mieści się w budynku dawnego Pałacu Sandomierskiego, pałacu Komisji Województwa Sandomierskiego w Radomiu.

Nasz przewodnik, Krzysztof Skarżycki, opowiedział spacerowiczom nieco o projektancie tego gmachu oraz o samym projekcie. Pałac Sandomierski to zabytkowy, klasycystyczny budynek wybudowany w latach 1825–1827 według projektu Antonio Corazziego, włoskiego architekta, przedstawiciela klasycyzmu. Budynek został uzupełniony w okresie II wojny światowej o skrzydło od strony północnej. Co ciekawe, Pałac Sandomierski jest częścią szlaku turystycznego Zabytki Radomia.

Urząd Miejski w Radomiu - Pałac Sandomierski
Urząd Miejski w Radomiu – Pałac Sandomierski

Pałacyk Balińskich-Hemplów

Spod gmachu Urzędu Miejskiego przeszliśmy do kolejnego zabytkowego budynku znajdującego się przy ulicy Żeromskiego 46. Radomianie na pewno kojarzą tę kamienicę z restauracją „Pod Kasztanami”, która do niedawna mieściła się na jej parterze. Budynek ten, a właściwie zespół klasycystycznych budynków to Pałacyk Balińskich-Hemplów. Jest wyraźnie odsunięty od ulicy i zamknięty ceglastym murem. Czy wiedzieliście, że w głębi znajdowały się stajnie i ogród? Pałacyk charakter rezydencjonalny a został wzniesiony w latach 1833–1837 według projektu Stefana Balińskiego, asesora budownictwa Komisji Województwa Sandomierskiego i przeznaczony na jego siedzibę własną.

Stefan Baliński wraz z rodziną mieszkał w budynku aż do 1840 roku, kiedy to objął urząd budowniczego guberni warszawskiej. Pod koniec XIX wieku budynek nabył z kolei Józef Hempel. Jego spadkobiercy posiadali go do 1938 roku. W okresie międzywojennym mieściły się tam mieszkania, firmy i różnego rodzaju instytucje publiczne, np. Biblioteka Sejmikowa Powiatowego Związku Samorządowego im. Stanisława Hempla czy Szkoła Muzyczna im. Fryderyka Chopina.

W czasach PRL-u w budynkach mieściły się pracownie poligraficzne. Obecnie dawny pałacyk pełni funkcje mieszkalno-handlowe.

Gmach Banku Państwa w Radomiu

Naszym kolejnym przystankiem był Gmach Banku Państwa – monumentalny, dwukondygnacyjny, także zabytkowy budynek znajdujący się przy ulicy Żeromskiego 43/45. Obiekt jest także częścią szlaku turystycznego Zabytki Radomia.

W październiku 1873 roku otworzono w Radomiu oddział Banku Polskiego. W 1909 roku, wobec nieodpowiednich warunków lokalowych, podjęto decyzję o projekcie i wybudowaniu nowej siedziby banku. Zakupiono posesję przy ówczesnej ulicy Lubelskiej 43/45, a do projektu nowego gmachu zatrudniono Zygmunta Słomińskiego. W tej lokalizacji, co prawda wtedy jeszcze nie wykończonej, bank rozpoczął działalność przed wybuchem I wojny światowej, ale w 1914 roku ewakuował się do Rosji w związku z nadchodzącym frontem.

W okresie II Rzeczypospolitej budynek był już siedzibą powołanego w 1924 roku Banku Polskiego. Z kolei podczas II wojny światowej gmach był siedzibą niemieckiej kasy kredytowej. Po zakończeniu wojny, budynek wrócił w polskie posiadanie, i w latach 1945–2002 był siedzibą oddziału Narodowego Banku Polskiego. Po wojnie przebudowano otoczenie, likwidując ozdobny parkan i schody przed wejściem głównym. Co ciekawe największym i najbardziej reprezentacyjnym pomieszczeniem budynku jest dawna sala operacyjna, obecnie hall. Zdobią go pilastry jońskie wspierające gzyms oraz sklepienie kolebkowe. Przepięknym elementem zabytkowym jest także kunsztownie wykonana, unikatowa więźba kopuły. Gmach zamyka perspektywę ulicy Moniuszki i jest jednym z najbardziej reprezentacyjnych budynków radomskiego Śródmieścia. Jeśli chodzi o współczesne funkcje budynku, od 2003 budynek zajmował Sąd Rejonowy, a od 2018 znajduje się tam Prokuratura Rejonowa Radom – Wschód.

Gmach Banku Państwa w Radomiu
Gmach Banku Państwa w Radomiu

Budynek Urzędu Stanu Cywilnego w Radomiu

Z ulicy Żeromskiego udaliśmy się w dół ulicy Moniuszki i zatrzymaliśmy się przy nr 9 czyli Urzędem Stanu Cywilnego. Jest to czteropiętrowy, neoklasycystyczny budynek, bardzo typowy dla okresu dwudziestolecia międzywojennego. Gmach był w przeszłości siedzibą Powiatowego Związku Samorządowego. Został wzniesiony w 1927 według projektu Alfonsa Pinno, polskiego architekta, działacza społecznego i pedagoga. W okresie okupacji niemieckiej budynek był siedzibą niemieckiej żandarmerii wojskowej. Po zakończeniu II wojny światowej był siedzibą Urzędu Bezpieczeństwa, Komitetów Miejskiego i Powiatowego PZPR, a od 1975 Urzędu Stanu Cywilnego, gdzie radomianie zawierają związki małżeńskie.

Ciekawostką jest, że wnętrza budynku USC posiadają oryginalny układ i elementy wystroju. Najbardziej reprezentacyjnym pomieszczeniem gmachu jest sala obrad Rady Miejskiej oraz przepiękna klatka schodowa.

Urząd Stanu Cywilnego w Radomiu
Urząd Stanu Cywilnego w Radomiu

Dom Glogierów

Dom Glogierów, zwany przez radomian pieszczotliwie „Domem Drakuli”, znajdujący się obecnie przy ul. Sienkiewicza 12, został wzniesiony w 1914 r. według projektu Józefa Dziekońskiego dla rodziny senatora Macieja Glogiera. Jest to imponujący obiekt dwupiętrowy, z wysokim dachem znany prawie każdemu radomianinowi. Na każdym z pięter znajdują się dwa samodzielne mieszkania. Fasada budynku jest bogata i zróżnicowana, choć obecnie mocno zaniedbana. Brama jest umieszczona asymetrycznie, nieco z boku. Uwagę obserwatora przykuwa staranny dobór materiałów – kolumny, balustrady i portal z piaskowca. Po II wojnie światowej mieściły się w nim m.in.: Wolna Szkoła Rysunku, Malarstwa i Rzeźby Wacława Dobrowolskiego, Państwowa Szkoła Plastyczna im. Jacka Malczewskiego.

Dom Glogierów
Dom Glogierów

Kamienica przy ul. Piłsudskiego 7

Kolejny przystanek to zabytkowa kamienica z końca XIX w. przy Piłsudskiego 7. Posiada ona ozdobną fasadę w stylu pompejskim. Została ona zbudowana przez Stanisława Dzikowskiego, który był także jej pierwszym właścicielem. Przed II wojną światową w budynku mieściła się cukiernia Wolańskiego. Swój gabinet miał tu także dr Adolf Tochterman – lekarz i działacz społeczny. Na cześć jego pamięci w 2010 na budynku została wmurowana tablica upamiętniająca tego znanego radomskiego lekarza. Druga tablica poświęcona jest z kolei Stanisławowi Wernerowi – 18-letniemu dzielnemu działaczowi socjalistycznemu i niepodległościowemu, który w 1906 brał udział w zamachu na naczelnika żandarmerii płk. von Płotto.

Kamienica przy ul. Piłsudskiego 7
Kamienica przy ul. Piłsudskiego 7

Willa Włodzimierza Kulczyckiego

Czy wiecie, który budynek przy ulicy Piłsudskiego to dawna willa rejenta Włodzimierza Kulczyckiego? Jest to neorenensansowy budynek, usytuowany w pewnym oddaleniu od ulicy, w którym obecnie mieści się Miejska Biblioteka Publiczna im. Józefa Andrzeja i Andrzeja Stanisława Załuskich. Willa została wzniesiona w roku 1892 dla rejenta Kulczyckiego i stanowiła jego siedzibę. W kolejnych latach mieściły się tutaj radomska filia Banku Handlowego w Łodzi, Kasa Chorych, szkoła Polskiej Macierzy Szkolnej oraz redakcja dziennika Ziemia Radomska.

Początkowo budynek był parterowy i dopiero w czasie II wojny światowej w budynku gmachu nadbudowano piętro. Po wojnie budynek znacjonalizowano i przeznaczono na siedzibę Muzeum Miejskiego, a od 1999 mieści się tam już Miejska Biblioteka Publiczna.

Wewnątrz budynku zachowała się oryginalna klatka schodowa z bogato zdobioną żeliwną balustradą oraz piękna terakotowa posadzka ozdobiona geometrycznym wzorem – gorąco zachęcamy do odwiedzin i obejrzenia wnętrza na żywo.

Willa Włodzimierza Kulczyckiego
Willa Włodzimierza Kulczyckiego

Pałac Karschów i Wickenhagenów w Radomiu

Spod biblioteki udaliśmy się na pl. Konstytucji 3 Maja 5. Tutaj mogliśmy podziwiać dawny Pałac Karschów i Wickenhagenów – a to prawdziwa perełka centrum Radomia. Został on wzniesiony w latach 1881-1882 przez dwie bogate, radomskie rodziny Karschów i Wickenhagenów. Kamienica jest monumentalna, trzykondygnacyjna, posada iglice na dachu i eklektyczną fasadę. Warto zauważyć bogate dekoracje frontonu, które nadają jej pałacowy charakter: ryzality, symboliczne figury, obramowania okienne, oraz ozdobną klatkę schodowę oraz piękne sztukaterie wnętrz. Niestety nie jest znany jego projektant. Wiemy jedynie, że pracami budowlanymi kierował radomski architekt Rudolf Meyer. Parter domu pełnił funkcje handlowo-usługowe. W przeszłości mieścił się tam Sąd Okręgowy, potem bogato zaopatrzona słynna Apteka Łagodzińskich oraz cukiernia i kawiarnia Bolesława Przybytniewskiego.

Pałac Karschów i Wickenhagenów w Radomiu
Pałac Karschów i Wickenhagenów w Radomiu

„Pod Amorem”

Czy wiecie, że kiedyś kamienica przy ulicy Żeromskiego 31 była zwieńczona rzeźbą Amora? Niestety wygląd budynku ulegał dużym zmianom na przestrzeni lat. Pierwotną elewację możemy podziwiać jedynie na starych zdjęciach i rycinach. Budynek z aniołkiem niestety został rozebrany, a na jego miejscu powstała nowoczesna, prosta bryła. Mieści się tam obecnie szkoła tańca, szkoła językowa oraz punkty handlowe na parterze.

Kamienica "Pod Amorem" w Radomiu
Kamienica „Pod Amorem” w Radomiu

Słynna Drukarnia Trzebińskiego

Drukarni Trzebińskiego radomianom nie trzeba przedstawiać – istna perełka! Jan KantyTrzebiński został właścicielem drukarni w 1869. Wyposażył ją wtedy  nowoczesny sprzęt co pozwoliło na przekształcenie się w dużą firmę poligraficzną pod nazwą Zakłady Drukarsko-Litograficzne „Jan Kanty Trzebiński”.

Drukarnia Trzebińskiego
Drukarnia Trzebińskiego

Wydawano wtedy nadal „Dziennik Urzędowy Guberni Radomskiej” i „Gazetę Radomską”. Poziom Zakładów Trzebińskiego był bardzo wysoki co zostało nawet uhonorowane złotym medalem na Wystawie Rolno-Przemysłowej w Radomiu. W 1899 roku firma zatrudniała ok. 45 pracowników.

Po śmierci Jana Trzebińskiego w 1899 roku drukarnie przejęli jego synowie: Julian i Jan. Wtedy to dobudowano pawilon zaprojektowany przez prof. UJ, architekta Adolfa Szyszko-Bohusza. Jest to właśnie ten budynek z czerwonej licowanej cegły z dekoracyjnym piaskowcem i łamanym dachem. Na ścianie możemy zobaczyć napis: „Jan Kanty Trzebiński”, a przy wejściu znajdują się medaliony z popiersiami Jana Gutenberga (wynalazcy druku) i Alojzego Senefeldera (twórcy litografii).

Drukarnia Trzebińskiego
Drukarnia Trzebińskiego

W 1937 roku zakład zaczął podupadać, więc wydzierżawili go pracownicy i przekształcili w Spółdzielcze Zakłady Graficzne – spółdzielnię Pracy z o.o. Po 1945 roku powstały tam Graficzne Zakłady Spółdzielcze, które w 1964 roku przejęła Robotnicza Spółdzielnia Pracy „Opakowanie”. Od kilkudziesięciu już lat budynek niestety stoi pusty, ale podwórze jest chętnie odwiedzane przez turystów i miejscowych.

Resursa Obywatelska

Naszym ostatnim przystankiem była kolejna perełka – Resursa! Czy znacie znaczenie jej nazwy? Z francuskiego ressources – środki) – jest to określenie klubu towarzyskiego np. kupców, obywateli ziemskich itp., jak również lokalu takiego klubu.

W 1850 roku Rada Opiekuńcza Zakładów Dobroczynnych Powiatu Radomskiego postanowiła wybudować w Radomiu obiekt, z którego dochody miały być przeznaczone na szpital św. Kazimierza, którym zarządzała. Wybudowany więc gmach według projektu Ludwika Radziszewskiego. Obiekt wynajęła Resursa Obywatelska, która zajmowała go do 1914 roku. W czasie I wojny światowej mieścił się tutaj szpital wojskowy, a w trakcie II wojny światowej budynek zajmował niemiecki dom kultury (niem. Deutsches Haus).

Resursa Obywatelska w Radomiu
Resursa Obywatelska w Radomiu

W czasach PRL-u była tu siedziba domów kultury zakładów przemysłowych – Radomskich Zakładów Garbarskich i Radomskich Zakładów Obuwniczych. Działało też tam kino Przyjaźń i Pokolenie. Od lat 80-tych budynek mieści Ośrodek Kultury i Sztuki Resursa Obywatelska.

Radomska Resursa to neorenesansowy, parterowy budynek z jednopiętrową częścią środkową z trójkątnym zwieńczeniem wypełnionym płaskorzeźbą oraz dwoma parterowymi skrzydłami bocznymi. Kiedy będziecie przechodzić obok zwróćcie uwagę na fasadę i wieńczące część środkową posągi trzech muz – Talii, Melpomene oraz Euterpe. Niestety oryginalny wystrój wnętrz nie zachował się – możemy podziwiać tylko oryginalną elewację.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *